Skęczniew w powiecie tureckim jest jedyną wsią w Wielkopolsce, a drugą w diecezji włocławskiej, która słynie z tradycji układania kwietnych dywanów na Boże Ciało. Zwyczaj narodził się po II wojnie światowej. W ten sposób mieszkańcy wsi chcieli podziękować za ocalenie ich kościoła i domostw. W Boże Ciało parafianie już od wczesnych godzin porannych przygotowują niemal 700 metrowy kwietny kobierzec, który prowadzi od kościoła aż do kapliczki Serca Jezusowego na krańcu wsi wierząc, że podczas procesji sam Chrystus w Najświętszym Sakramencie przechodzi po kwietnym dywanie. Wzory układa się z polnych i ogrodowych kwiatów, trawy, liści drzew, krzewów, mchów, kamyków, zbóż, szyszek, kory, a nawet zboża. Kwiaty zbierane są z okolicznych ogrodów i pól zaledwie na kilka dni przed uroczystością i przechowywane w chłodnych pomieszczeniach. Dywan tworzy się odcinkami, za które odpowiedzialne są poszczególne rodziny. W tworzeniu dywanów biorą udział również mężczyźni i dzieci. Zaczyna się od szablonu narysowanego kredą na asfalcie. Kontury wypełnia się piaskiem, a potem kwiatami i w zależności od weny i wizji artystycznej – innym materiałem. Niektóre wzory przekazywane są w rodzinach od wielu lat, inne tworzy się na gorąco. Przeważają motywy religijne, ale można znaleźć również odniesienia do tradycji narodowej i patriotycznej.
Proboszcz parafii pod wezwaniem Świętej Trójcy w Skęczniewie, ksiądz Grzegorz Wawrzyniak, kontynuuje i pielęgnuje zwyczaj układania kwiatowych dywanów, aby uroczystość Bożego Ciała była niepowtarzalnym przeżyciem dla parafian i coraz liczniej odwiedzających Skęczniew w tym czasie gości.
Tegoroczna procesja Bożego Ciała zgromadziła ponad 500 osób. Mszy świętej koncelebrowanej przewodniczył ks. kanonik Marian Błaszczyk z Ostrowa Wielkopolskiego.
mb
© Foto Tomek i Iza Tomaszewsky
